Obok Pytamy.pl

Poboczne forum użytkowników serwisu pytamy.pl, na wypadek awarii i/lub protestu.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

  • Index
  •  » Pytania!
  •  » Czy też nie tęsknicie za wyższą kulutrą ludzką?

#1 2008-09-17 13:13:32

anonim

Użytkownik

Czy też nie tęsknicie za wyższą kulutrą ludzką?

Współtwórca Kiepskich wyemigrował tam gdzie ponoć istnieje owa wyższa kultura ludzka.
Wspoltworca_Kiepskich_wyemigrowal_z_Polski.
Krótki ale jednocześnie tak dużo dający do myślenia wywiad.
Czy też czasami tak nie macie jak on i jego żona. Bo ja czasami tęsknię za tą upragnioną arkadią. Jak to u Was jest.

Offline

 

#2 2008-09-17 15:07:00

Sokol

Administrator

Punktów :   

Re: Czy też nie tęsknicie za wyższą kulutrą ludzką?

...

O nie! Tylko nie to :/, gdzieś jest lepiej niż w tym padole nędzy cywilizacyjnej, a mnie tam nie ma! Ciekawym rozwiązaniem jest definiowanie życia społecznego religią - z opisu wynika, że skutecznym, ale tego nie wiem.

Nie pojmuję, jak można przyjmować sobie jakąś wiarę... To trochę abstrakcyjne, ale w powyższym rozumieniu do zaakceptowania. Fakt, że wychowywać dziecko w tym społeczeństwie to pogrom, zwłaszcza, gdy tusk chce zabierać nam dzieci już w wieku 6-ciu lat - szkoła socjalizuje bardzo mocno, rodzic zaś traci wóczas w oczach dziecka pozycję odpowiednią do pokazywania jak należy żyć. Przykre, że ludzie nie widzą jak łatwo byłoby zmienić nasz kraj tak, aby tutaj było podobnie jak w opisie z wywiadu, niestety dominują kretyni głosujący na daną partię i kompletnie nie aktywni społęcznie, ba! Niezdolni do aktywności, spalający się niczym siano, zdające się wyrastać z ich nowych butów, kupionych właśnie w dużej galerii handlowej.

Gdybym chciał opisać co sądzę o naszym społeczeństwie musiałbym użyć setek eufemizmów, lub jednej krótkiej, acz dosadnej wiązanki obelg i poniżeń - brakuje jednak ludzi, którzy odczytując je wyciągnęliby poprawne wnioski - wszyscy stanowimy to dno.

Jeżeli chodzi o kwestię subkultur - wyśmiejmy je w końcu od alfy do omegi ... To czyste, prymitywne, instynktowne pozerstwo. Hip hop to nie styl bycia, a zlepek bzdurnie pustych hasełek i kilku piosenek bez melodii. Mało tego, współcześnie hip hop stracił wszelkie walory estetyczne i stanowi jedynie ofocjalny łącznik pomiędzy prymitywami, które dadzą się pociąć, że są częścią tego durnego cyrku. Hiphop wyrósł z POPu i nie jest niczym więcej jak tylko nurtem muzyki popularnej, adresowanej dla przeciętnego człowieka - dno. Takie samo dno, jak taniec z gwiazdami, POP, filmy słowem wszystko, co adresuje się dla więcej niż niszowego odbiorcy. Masowość definiuje dzieło jako szit. Oczywiście, że dawniej coś dobrego ktoś nagrał, ale budowanie na tym subkultury to pomyłka i efekt jakichś braków w człowieku i jego życiu społecznym. Często wiąże się to z prymitywizmem jednostki (dotyczy on większości ludzi) i prowadzi wgłąb tegoż zacofania cywilizacyjnego.

Wiara w pewnym sensie(najbardziej pociągającym prymitywny lud) również pełni rolę subkultury. Spójrzcie ilu młodych ludzi deklaruje prawdziwe poznanie boga dopiero, gdy trafi do oazy czy innej społecznej nadbudówki kościoła. Oto staje się jasne, że nie chrześcijanie, a sataniści mieli rację - człowiek jest tylko zwierzęciem. Cóż zatem - mamy odmawiać sobie przyjemności, jaką daje nam przynależenie do bezsensownych grup społecznych?!? A dałby ktoś radę? Nawet pytamy wyzbyć się niełatwo. Ponadto może się to wydawać zbyteczne, choć takie w praktyce praktyki nie jest, mimo iż zdaje się w praktyce absurdem odcinającym od istotnych, ciekawych treści - brednie, płytka interpretacja problemu, jakże powszechna w ocenie sytuacji przez człowieka zdefiniowanego instynktem, a żyjącego dokładnie i wyłącznie PO NIC.

Gdyby dało się całą hołotę intelektualną wybić - byłbym stanowczo za. Jednak do tego nie działania jednostki są potrzebne, ale działania jednostek. Obecnie NIE MA CHYBA W POLSCE CZŁOWIEKA, który by naprawdę używał swojego rozumu w praktyce, powiedzielibyśmy, że JEST MĄDRY, ale cóż. A może komuś wydaje się, iż to o nim mowa, i w związku z tym moja ocena jest nietrafna? Proszę zatem o wzrost gospodarczy i zniesienie niepotrzebnych przepisów oraz naprawę państwa... Dlaczego ktoś, kto żyje w Polsce nie naprawia jej jak może?!? Tłumaczy się to brakiem działań innych, którzy nawet nie wiedzą od czego zacząć wcinać problem. Otóż warto zacząć nie od siebie, a od innych. Od siebie się zacznie i na sobie się skończy - przy interweniującym wszędzie państwie nic dobrego z tego nie będzie ponad-miernego. Jednak wybranie DOBREJ WŁADZY dałoby nam sukces w czasie lat wielu - opłaca się głosować na PiS, UPR(może być w opozycji) ... TWOJĄ PARTIĘ, którą należy abyś założył/a o ile masz mózg w głowie. Zarobisz na tym więcej niż przy jakiejkolwiek pracy, jaką zdołasz znaleść, jeżeli potrafisz myśleć - myśl dla Polski - dostaniesz zapłatę i wszyscy będą szczęśliwi, nawet te prymitywy nieopodal.

EDIT: To naturalnie jest adresowane do wszystkich.

Ostatnio edytowany przez Sokol (2008-09-17 15:07:29)

Offline

 

#3 2008-09-17 22:11:24

anonim

Użytkownik

Re: Czy też nie tęsknicie za wyższą kulutrą ludzką?

Dla mnie jest oczywiste, że jest to tylko powierzchowne szczęście, to co robi Papa Kiepski. Jest nawet rozbrajająco szczery w swoim pojmowaniu tego jak rozumuje życie. Poznał dogłębnie istotność bytową Polaka i się przeraził, w tym strachu zapomniał, że sam będąc tak stworzonym człowiekiem a nie inaczej już nikim innym nie będzie w życiu. Jego ucieczka, może mu wcale w niczym nie pomoże, a dziecko oddaje praktycznie za darmo kompletnie innej kulturze, toż to już jest nie do pojęcia. Czyli jego własne dziecko płaci karę za to, jak on widzi to wszystko. Co za ekstremalny egoizm. Mu chyba naprawdę zaszkodziła trawka za młodu.
Czyż jego emigracja nie jest psychologiczną ucieczką przed potworkiem, którego tak artystycznie wyodrębnił, a który go teraz po nocach straszy swoją prawdziwą obecnością, gdziekolwiek się obróci.
Inna kwestia, może to jest jego sposób na ubogacenie się obcymi klimatami kulturowymi. Chwalebna rzecz, miejmy nadzieję, że coś to pozytywnego wniesie do jego życia, chociaż nie wieżę w to, gdyż szybciej dadzą znak o sobie niskie pobudki, które zadecydowały o takim drastycznym kroku.

Polacy, moją taką tożsamość, że faktycznie, niewielu ma siły na to, żeby ją w pełni konstruktywnie poznać i zmierzyć. Myślę, że właśnie z tego powodu jest tak wiele nieproporcjonalnych różnić społecznych u nas w Polsce. To one powodują, że mało się rozumiemy na wzajem, a że charakter narodowy, tak nam mąci w głowach, to nie umiemy na siebie spojrzeć bardziej w pragmatyczny sposób. Wielopoziomowość patrzenia na życie naszych rodaków, to jedno. Drugie, to pewna ekspansywność samych siebie, kosztem uczciwej obserwacji tego kim są inni. Coś nam nie pozwala, na zastanowienie się  tylko trzeba szybko następny ruch poczynić, bo jak nie to, to... no właśnie to co?? Zostaniemy przewalcowani przez innego ekspansywnego rodaka. OMG, toż to przecież walka niemalże o życie.

Ci, którzy odkrywają w sobie jakieś talenty, które warte by były do głębszego eksplorowania, gubią się w tym naszym błotku, bo kto niby ma mieć siłę na widzenie tego wszystkiego w odpowiednich proporcjach. Pewnie dlatego uciekają, żeby wciąż przyjrzeć się temu na co ich naprawdę może stać.

Tak uogólniając, to szkoda, że mając tak potężne pokłady tożsamościowe w naszym społeczeństwie, tak słabo potrafimy z nich czerpać siły. Fakt, musielibyśmy się wpierw poruszać między sobą jak w matriksie przed kulami. Ale czy nie warto próbować?

Offline

 
  • Index
  •  » Pytania!
  •  » Czy też nie tęsknicie za wyższą kulutrą ludzką?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.011 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zbr.pun.pl www.sea-world.pun.pl www.sercesmoka.pun.pl www.umarlidlaswiata.pun.pl www.clampwonderland.pun.pl