Obok Pytamy.pl

Nie było fajnie, ale użytecznie. Przy czym użyteczność ta spadała z pierwszą prędkością kosmiczną conajmniej. Nawet teraz mam tam error500 lub inne wymyślne komunikaty dlaczegoto nie można zrobić tego czy tamtego. Zupełnie jasno widać, iż admini pytamy już od dłuższego czasu traktują pytamy jak farmę, a my niczym pretensjonalne dziewczynki lat 12 piszczymy, że to nieładnie. Koniec i bomba, zapraszam na Forumowisko, do subforów Aktualności&Nowości oraz Społeczeństwo&Polityka. Tyle z mojej strony, ew. mogę wpaść tutaj, jeżeli będzie więcej osób.

Samo pytamy jest przyciągające wskutek marności poziomu, to bardzo ujemnie motywujące forum, w zasadzie degradujace, gdyż o ile kiedyś cokolwiek się tam działo, o tyle wskutek umiejętnego - lub przypadkowego - promowania głupoty uzyskano tam efekt wypalania każdego usera, który próbował pisać coś ciekawego. Do takich userów zaliczam wszystkich, ponieważ głęboko wierzę, że na odpowiednio zbudowanym serwisie KAŻDY bez trudu odnalazłby miejsce na realizację swoich zainteresowań - w aspektach teoretycznych często - i każdy musiałby myśleć. Osiągnięcie tego z poziomu administracji Pytamy jest łatwiejsze, niż dla nas tutaj - my mamy gotowy skrypt forum a osobiście nie wiem na ile jest on modyfikowalny, pozatym brak mi czasu jak pewnie i większości z was, na taką - rozsądną i przyszłościową zapewne - inwestycję czasu.
Idę na pytamy walnąć jeszcze jeden dramatyczno-pretensjonalny topic i tyle.
Pozdrawiam.

W tej chwili umarło. Rano też tak było?

Co do tego miejsca - byłoby dobrym zastępstwem Pytamy.pl. Niestety na razie jest nas za mało.

Sokol napisał:

Napiszę może do WP z zapytaniem, jakie właściwie relacje łączą pytamy w Wirtualną Polską. Jestem bardzo ciekawy na ile prawdziwe są zapewnienia adminów, iżby to wszystko było winą złej wp.pl, która to za wszelką cenę chce zniszczyć ich "małe dziecko", jak to kiedyś określili...

To jest jakieś olewanie nas na maxa, gdyby to było związane z jakimiś pracami, na pewno by poinformowali i dali jakiś "Under construction" chociaż.

Heh, możesz napisać. Prędzej dowiemy się od nich, niż od administracji.

Sokół, poinfomuj nas tak, czy tak ;]

Sokol napisał:

Napiszę może do WP z zapytaniem, jakie właściwie relacje łączą pytamy w Wirtualną Polską. Jestem bardzo ciekawy na ile prawdziwe są zapewnienia adminów, iżby to wszystko było winą złej wp.pl, która to za wszelką cenę chce zniszczyć ich "małe dziecko", jak to kiedyś określili...

To jest jakieś olewanie nas na maxa, gdyby to było związane z jakimiś pracami, na pewno by poinformowali i dali jakiś "Under construction" chociaż.

He he, to jest właśnie to, dla mnie już długi czas to było jasne, że Pytamy jest przeznaczone do pieca... Od kiedy Pytamy znalazło się na WP to admini, przynajmniej na początku i może jeszcze kilka sporadycznych razy przebywali tu tylko dla czysto symbolicznych powodów. Pewnie jakieś ostatnie zobowiązania wobec WP.
Szkoda, że nie mam więcej czasu, to bym pozwiedzał sobie różne serwisy na WP i sprawdził jak one działają w WP. Nie wierzę że Pytamy z takim stanem technicznym jak teraz przetrwa na WP. No chyba, że całe WP ogólnie idzie w jedną stronę tj. w dół... Wtedy by to wiele wyjaśniało.

Lamalama, tłumacząc to z Twojego na moje to brzmi to, nie znasz dnia ani godziny. Czyli bądźmy gotowi na wszystko.:)

corporal napisał:

"[...]wrażenia z życia na pytamy"-stary,może zabrzmię pretensjonalnie,ale brzmi to co najmniej,jak gdybyś prowadził tam drugie życie...

No cóż jest to pewnego rodzaju ćwiczenie metafizyczne:))

Sokol napisał:

Pewnie jakieś ostatnie zobowiązania wobec WP.

Albo ostatnia posługa wobec Pytamy...

Nie chce mi się wspominać pytamy, ponieważ był to serwis głównie beznadziei i demobilizacji intelektualnej. Trzeba by tam strzelić jakichś konserwatywnych moderatorów z 10 i wówczas mogłoby to mieć rękę i nogę.

Nie chce Ci się wspominać? A co właśnie robisz? Jeżeli było tak beznadziejnie, to dlaczego ta stroka była dla Ciebie taka ważna?

Zwiększenie liczby moderatorów i/lub postawienie na konserwatyzm niczego nie zmieni. To nie ich serwis, oni nie układali regulaminu. Oni mogą robić tylko to, na co pozwala administracja.